poniedziałek, 30 maja 2011

Miko - Mellow Notes EP (2011), czyli polecam siebie.

Darmowy hosting zdjęć i obrazków


Jak każdy bitmejker zajmujący się swoją zajawką jakiś czas naszła mnie myśl, żeby puścić coś instrumentalnego. Jak pomyślałem, tak zrobiłem. Zebrałem myśli i stwierdziłem, że w żadnej innej formie nie oddam lepiej klimatu melancholii, zamułki i czillu, jak w bit tejpie. Ta produkcja to wypadkowa moich inspiracji detroit hip hopem, trip hopem, jazzem i drum and bassem, a całość oparta jest na swobodnych, niezsynchronizowanych bębnach. Zapraszam do sprawdzania i puszczania znajomym. ;)






Wszelkie opinie mile widziane! :)


DOWNLOAD: http://www.mediafire.com/?x5pd3thqehy59rm

http://soundcloud.com/mikowarszafffka
http://www.facebook.com/balaganynabani

Okładka autorstwa Tomasz Cibulli z ZBS Studio
http://www.facebook.com/ZBSStudio

sobota, 28 maja 2011

Gil Scott Heron (1949 - 2011)

http://static.guim.co.uk/sys-images/music/Pix/pictures/2010/2/2/1265101523796/Gil-Scott-Heron-002.jpg

R.I.P

"The revolution will not be televised"


wtorek, 17 maja 2011

Danger Mouse & Daniele Luppi - Rome

http://4.bp.blogspot.com/-Mb1pc9hY290/TZnyMblT54I/AAAAAAAAAGo/1TxwWhsAbrI/s400/Danger-Mouse-Daniele-Luppi-Rome.jpg

Danger Mouse, czyli Brian Joseph Burton, to człowiek orkiestra. Ten producent maczał palce w tak różnych projektach, że ciężko określić w jakich klimatach się obraca. Współtworzył Gnarls Barkley z Cee-Lo Greenem, wyprodukował "Demon Days" Gorillaz, razem z MF Doomem nagrał pod nazwą Danger Doom genialną płytę "The Mouse and the Mask". W 2010 zaczął produkcję albumu U2. Robi dosłownie wszystko. Nagrody za produkcje pewnie nie mieszczą mu się już na półkach, bo samych Grammy ma pięć. Ale Brian nie zamierza przestać. Teraz prezentuje światu swoje najmłodsze dziecko - album z Daniele Luppim - włoskim kompozytorem filmowym, ale też producentem muzyki popularnej. I tu się na chwilę zatrzymamy, bo to że jest Włochem i do tego kompozytorem filmowym nie jest przypadkowe. Album inspirowany jest soundtrackami do popularnych w latach sześćdziesiątych tzw. "spaghetti westernów". Płyta powstawała ponoć aż 5 lat, nagrywana była na vintage sprzęcie (co świetnie słychać - piękna, ciepła barwa dźwięku) a w realizacji pomagali ludzie związani z wyżej wymienionym gatunkiem filmów. I tak na płycie udziela się Cantori Modeni - włoski chór który można usłyszeć chociażby w ścieżce dźwiękowej do filmu "The Good, The Bad, The Ugly". Materiał uzupełniają (choć może to za delikatne określenie) Jack White z The White Stripes, oraz uwaga... Norah Jones! I o tą ostatnią najbardziej się bałem, nie byłem przekonany, czy odnajdzie się w tej trudnej konwencji. Muszę jednak przyznać, że spisała się wzorowo, i po kilku odsłuchach stwierdzam, że nie wyobrażam sobie tego krążka bez niej. Album wciągnął mnie niesamowicie, być może dla tego, że jestem fanem twórczości Quentina Tarantino, a kompozycje znajdujące się na płycie są wręcz stworzone, by grać w jego filmach. Otwierający płytę "Theme of Rome" już po kilku sekundach przywodzi na myśl to co słyszeliśmy chociażby w "Kill Billu". Poza tym muzycznie jest to produkcja zaskakująco lekkostrawna, płynąca totalnie bezinwazyjnie, ale jednocześnie nie niezauważalnie. Kilka motywów już po pierwszym przesłuchaniu szaleje w głowie, np. swingująca melodia wokali w "The Rose With a Broken Neck". Dla mnie płyta ta będzie aspirować do miana albumu roku. Jest to prześwietnie wyprodukowany, dopracowany w najdrobniejszych szczegółach retro concept album, który pokazuje, że nie wszystko w stylistyce oldschoolu musi być "odgrzewanym kotletem". Polecam gorąco!





poniedziałek, 16 maja 2011

Bop - The Amazing Adventures Of One Curious Pixel

http://shop.hospitalrecords.com/images/product/Medic23/medium.jpg

Bop - rosyjski producent zajmujący się drum & bassem w mocno minimalistycznej, eksperymentalnej odmianie, atakuje drugim albumem. Jego pierwsze wydawnictwo zatytułowane "Clear Your Mind" długo nie wychodziło z mojej playlisty, urzekało melancholią i ogromną porcją emocji, tak rzadko spotykaną w dzisiejszym dnb. "Song About My Dog" wdarło się do mojej głowy na zawsze, radzę sprawdzić. Sequel nazywać się będzie "The Amazing Adventures Of One Curious Pixel". Intrygująco. Na soundcloudzie artysty mamy możliwość odsłuchania materiału. Jest dobrze. Bop nie utracił nic ze swojego charakterystycznego, idącego w stronę kojącego IDM'u stylu, ale rozwinął go do formatu wychodzącego poza konwencję drum and bass. Mamy tu do czynienia z typowymi 4x4, z lekko nowobitowymi groove'ami, 2-stepem oraz totalnie eksperymentalnymi warstwami rytmicznymi. Co do reszty brzmienia, to nie zaznajemy tu rewolucji, ale można wyczuć, że rosyjski producent trochę je ocieplił, eksponując 8 bitowe inspiracje. Zachęcam do zapoznania się z materiałem, bo ten młody człowiek ma przed sobą świetlaną przyszłość!

Premiera 30.05